fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Andrzej Szejna: PiS cynicznie chce zbić kapitał na Janie Pawle II i gra na emocjach

To nie temat papieża Polaka, ale przede wszystkim zadośćuczynienia dla ofiar strasznych przestępstw seksualnych i braku rozliczenia Kościoła za jego przeszłość. Ale PiS dostrzegł cynicznie szansę, aby zbić na tym kapitał polityczny i gra na emocjach Polek i Polaków. Nie jest to tylko moja opinia.

Podobną opinię wyraził ksiądz prof. R. Dudała rektor kościoła pw. św. Jana Pawła II w Kielcach, mówiąc o histerycznych wezwaniach do obrony papieża, których celem jest podniesienie poparcia w sondażach politycznego poparcia. Lewica domaga się prawdy, ale przede wszystkim sprawiedliwego zadośćuczynienia oraz działania sprawnego państwa, w którym w każdym miejscu nasze dzieci są bezpieczne.

Głos Lewicy w tej sprawie najpierw mocny i stanowczy, teraz jednak chyba trochę zmieniacie stanowisko.

Lewica jest konsekwentna i transparentna. Gdy Lewicowy rząd SLD wprowadzał Polskę do Unii Europejskiej, Jan Paweł II wsparł naszą akcesję i w 2005 r. głosowaliśmy za ustawą, która doceniała jego zasługi w tym zakresie dla Polski. Polityczna uchwała Sejmu zaproponowana na ostatnim posiedzeniu Sejmu przez PiS uderzyła w konstytucyjny rozdział państwa i Kościoła, naturalne prawo zadośćuczynienia dla ofiar księży pedofili oraz prawo do prawdy i dlatego konsekwentnie stanęliśmy szczególnie w obronie pokrzywdzonych.

Z kolei wasi ewentualni przyszli koalicjanci z Koalicji Obywatelskiej w głosowaniu nad uchwałą PiS o Janie Pawle II wyciągnęli karty.

Posłani i posłowie z KO wyciągnęli karty, ale wierzę, że po najbliższych wyborach zagłosują z nami m.in. przy liberalizacji ustawy dopuszczającej prawo kobiet do świadomego macierzyństwa i aborcji czy realizacji postulatów społecznych i gospodarczych, takich jak "mieszkanie prawem nie towarem". Chodzi o program budowy tanich mieszkań pod wynajem z niskim czynszem.

Planujemy przeznaczyć na ten cel co najmniej 1 proc. PKB i pomóc szczególnie młodym ludziom, których większość dziś jest zmuszona mieszkać z rodzicami, bo nie mają szans na kredyt, albo nie wytrzymaliby rat, marż i innych opłat bankowych.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo.

 

Wydawało się, że w tej kampanii będziecie się spierać z PiS-em czy PO właśnie o to, jak poradzić sobie z inflacją, naprawić służbę zdrowia czy pomóc kredytobiorcom.

GUS ogłosił inflację na poziomie 18,4 proc. To szok dla gospodarstw domowych i przedsiębiorców, którzy stanęli na granicy bankructwa. Wysoka inflacja jest również zabójcza dla nowych inwestycji i rynku pracy. Tymczasem w Hiszpanii to 5,9 proc., a w strefie Euro ok. 9 proc., co i tak jest zbyt wysokim poziomem.

Więcej jest np. na Węgrzech, ale to chyba żadne pocieszenie, zwłaszcza że Jarosław Kaczyński zawsze fascynował się premierem Węgier Viktorem Orbanem. Walka z inflacją i naprawa służby zdrowia, w tym tanie i dostępne leki, to priorytety programowe Lewicy. Przedstawiamy nasz program podczas spotkań z mieszkańcami Polski w ramach trasy "Bezpieczna Rodzina".

Do wyborów kilka miesięcy. Zdaniem wielu ekspertów PiS nie odpuści jednak tematu Jana Pawła II, bo łatwiej jest bronić papieża, niż tłumaczyć się z różnych afer czy kryzysu gospodarczego.

Nie mam żadnych wątpliwości, że PiS chce przykryć rzekomą obroną papieża Polaka wszystkie swoje afery typu "willa plus" ministra Czarnka, nieudolność w walce z kryzysem energetycznym czy jedną z najwyższych inflacji w Europie. W tym tygodniu posłowie Klubu Parlamentarnego Lewicy spotykali się z mieszkańcami woj. świętokrzyskiego i łódzkiego na targowiskach i na spotkaniach otwartych.

Mieszkańcy wyraźnie dali nam do zrozumienia, jak mocno odczuwają kryzys gospodarczy i nie dają się nabrać na cwaniactwo i rozdawnictwo PiS. Oczywiście spotykaliśmy też zagorzałych zwolenników PiS-u, którzy udawali, że 22 zł za kg pomidorów, 24 zł za kg papryki, 20 zł za kg ogórków ich nie przeraża, ale myślę, że nie byli do końca szczerzy. Odczuwamy drożyznę wszyscy w naszych rodzinnych portfelach i to będą najdroższe święta Wielkanocne od wielu lat.

A myśli pan, że w ogóle przy obecnej temperaturze sporu politycznego w Polsce możliwe jest spokojne i dokładne sprawdzenie zarzutów, jakie kierowane są w kierunku Jana Pawła II?

Oczywiście. Powinni się tym zająć eksperci i historycy. Ale na okoliczność zbliżających się wyborów PiS zrobił z tego grę polityczną.

Wspólna lista opozycji byłaby już chyba cudem. To dobrze, że każda z większych partii pójdzie do wyborów sama?

Został zawarty pakt senacki partii opozycyjnych i to duży sukces. Daje nadzieję na pokonanie PiS jak w ostatnich wyborach i stabilną większość w Senacie. Dziś mogę powiedzieć, że projekt wspólnej listy najwyraźniej jest niewykonalny, po tym, jak Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia zdecydowali, że startują osobno.

Lewica prezentowała w tej sprawie jasne stanowisko od samego początku. Deklarowaliśmy poparcie dla wspólnej listy, a skoro nie doszło do porozumienia, zawiązaliśmy koalicję wyborczą partii lewicowych Nowej Lewicy, Polskiej Partii Socjalistycznej, Razem i Unii Pracy i szykujemy się do samodzielnego startu.

Czym Lewica najmocniej będzie przekonywała do siebie wyborców?

Pieniądze budżetowe są przez PiS traktowane jak ich prywatny majątek, który rozdają po uważaniu lub wedle partyjnej legitymacji. Świadczą o tym afery czy nadużycia wskazywane m.in. przez Najwyższą Izbę Kontroli w Funduszu Sprawiedliwości, Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, wille rozdawane przez ministra Czarnka, usiłowanie nielegalnego przekazania części Świętokrzyskiego Parku Narodowego na rzecz zakonników, wybory kopertowe i wiele innych.

Wskutek łamania praworządności przez ugrupowanie rządzące nadal nie napłynęły do Polski unijne środki z KPO, tak bardzo potrzebne w czasie kryzysu dla samorządów, przedsiębiorców i nas wszystkich na finansowanie nowoczesnego, energooszczędnego mieszkalnictwa, szpitali powiatowych czy rozwoju energetyki.

W ramach programu "Bezpieczna Rodzina" podkreślamy takie kwestie jak dostęp do tanich leków i zwiększenie finansowania służby zdrowia, waloryzację rent i emerytur, budowę tanich mieszkań pod wynajem, 20 proc. podwyżkę dla budżetówki, podatek od wielkich korporacji, inwestycje w odnawialne źródła energii i co dziś najważniejsze skuteczną walkę z inflacją.

Dziś NBP z prezesem Adamem Glapińskim to przechowalnia PiS-owskich nominatów, a nie, zgodnie art. 227 Konstytucji RP, centralny bank państwa prowadzący politykę pieniężną. Chcielibyśmy również przywrócić Polsce pozycję na arenie międzynarodowej i w Unii Europejskie, tak osłabioną przez dramatycznie nieudolne i agresywne rządy prawicy. Wojna w Ukrainie mam nadzieje wkrótce się skończy, a my musimy budować siłę naszego kraju na czas pokoju.

A bierze pan w ogóle pod uwagę taką sytuację, że zabraknie was w kolejnym Sejmie?

Nie. Zacytuję naszą noblistkę Wisławę Szymborską, "nic dwa razy się nie zdarza".

 

Wywiad przeprowadził Piotr Rogoziński (onet.pl)

Poseł Lewicy: PiS cynicznie chce zbić na Janie Pawle II kapitał polityczny - Wiadomości (onet.pl)

 

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem